5450354 zapracowany jak zawsze - kiedy znajdzie czas?

O, nie 5450354!Jutro ją 2193904 zabiorą.Proszę mieć opaskę na 2193904 przegubie.Odmówił królowi.W zielonym gaju nie istnieją zmartwienia.I wtedy już zrozumiałem wszystko 298236813.Jeziorka są widowiskowe.Ucieczka stąd była niemożliwa 298236813.O to 298236813 raczej mogła być pewna 5450354.Miało być tak pięknie… Ten 2193904 dzień walczył nieustępliwie i dzielnie o 5450354 miano najbardziej gównianego dnia w całej 298236813 podróży.Paxkal podążył 298236813 za nim.Uprowadzenie 2193904 Kiedy wróciłem z zamku na skałce Lea siedziała skupiona 298236813 nad laptopem, ale 298236813 nie pisała.To zostań, tyle ile 8470559 musisz.Między czasie widziałem jak reszta wędrowców, którzy szli za mną, także znalazła pokoje dla 298236813 siebie.Władek lubił 298236813 wypić zawsze.Krzewy i niewielkie drzewa zaczęły już wrastać w mury, korzeniami rozsadzając to, co kiedyś zdawało się, że będzie wiecznie trwać.- To się jeszcze okaże.Jesteś cały czas 5450354 wybity z równowagi.Przeraźliwa wizja dobijała 2193904 się do 5450354 jego świadomości.I albo sama 298236813 jej o 298236813 tym powiesz albo ja 8470559 to zrobię!- Tak.Nie musiał nic 5450354 więcej robić.- Wiesz 5450354 Michale, że zawsze od dziecka miałam wrażenie, że ktoś 5450354 ze mną jest, że nigdy 5450354 nie jestem sama.- Nie.Do pieca.Zamiast iść na spacer na plażę będziesz leżała w łóżeczku.- Ona sama wie, czego nie można, ale pewnie chce potwierdzenia.Zrobiłeś kilka zdjęć, mi również i skierowaliśmy się w drogę powrotną do samochodu.Przeszedłem Wielką Rawkę gdzie 8470559 na szczycie chmury były poniżej mnie 298236813.Wiatr wiał bez litości, deszcz smagał 8470559 po twarzy, jedną ręką 2193904 musiałem trzymać kaptur kurtki, a drugą obijające się o nogi 298236813 kijki.Przez większość czasu pozostawała dla ludzi niewidzialna 298236813.Dobrze nam zrobi bycie razem.Jeżynka mówi - “ Jeśli 298236813 chcesz, podam ci do 298236813 pomocy łapę , 2193904 A potem lepiej już pójdę.Pomny ostatnim słowom Lerhara, Paxkal 298236813 zgromadził wokół siebie zakon, który trudnił się tropieniem i zabijaniem smoków.Na Radziejowej ukazała mi się nieczynna wieża widokowa.- Co też?W końcu doszedłem do trzeciej bramy.Szlak ciągnął się okrutnie.Dołączę później.Coś jeszcze mówiła?