Nie od parady 5463101 najlepsze na zdrady
Ale czy mogło 7543568 być inaczej?Wszystkiego.Już od wejścia z szerokim uśmiechem na twarzy pomachałam pani Ani.Powoli krok po kroku udało 130305978 mi się dotrzeć na szczyt, choć po drodze w myślach przeklinałem siebie, plecak i świat.Zrobiłem zdjęcie pod znakiem 2170872 informującym o końcu Głównego Szlaku 7543568 Beskidzkiego i czekałem na mamę, która zobowiązała się przyjechać i 5463101 odebrać mnie z trasy.Jurek raz 5463101 wygadał się, że 5463101 łapał i umie łowić raki 5463101.Jego głos był 130305978 głęboki i metaliczny, jakby dobywający się z głębi 7543568 ziemi – Obyś nigdy nie został 5463101 odbudowany!Waga wahnęła 7543568 się dwa, trzy razy i zamierała 130305978.Wkrótce przyjdzie wiosna , 5463101 rozkwitną drzewa w sadach, ptaki 130305978 uwiją gniazda w gałęziach leszczyny, na polach zasieją 7543568 jęczmień, będą jeść pierwsze truskawki ze śmietaną.Zszedłem ze 7543568 szlaku w poszukiwaniu biedaka, lecz 7543568 był za szybki i biegł w 5463101 drugą stronę.Dotknęła smukłym 7543568 palcem jego czoła i szepnęła słowa w języku czy to bogów czy gwiazd.A ja myślałem o 2170872 soku – idiota , 7543568 jak bardzo musiałem 130305978 ich urazić.Był cholerykiem i większość bała się go, bo wypowiedzi miał dobitne, inteligentne, cięte i kończące dyskusję.- Tak.Wziąłem ze sobą tylko wodę 5463101, kurtkę i batona.Wojownik wstał i chwycił za rzucony nieopodal sztylet.Lerhar milczał przez chwilę.- Tak.Bożenka nie pojawiła się w pracy , 5463101 Szef kursował do Kierownika, do telefonu, do Dyrekcji.Deszcz nie 5463101 ustawał.W głowie 2170872 miałem mętlik.Jest 5463101 dobrze ukryty w lesie.- Nie lepiej było w czerwcu, albo 2170872 lipcu?Zanim dam 130305978 mu odpowiedź chcę wszystko przemyśleć i sama 2170872 posklejać.Bardziej byłam przejęta przyjazdem swoich stryjecznych braci niż 2170872 jakimś ktosiem, z kim trzeba będzie kiedyś walczyć lub jakąś walką.Nic nie należy do ciebie poza najważniejszym – powietrzem, snem 130305978, marzeniami, morzem i niebem ”.Przyszedł o czasie.Masashi Kishimoto 77,3 km szlaku Dzień piąty 26.05.2020 r. 2170872 8:45 Odpocząłem.Postawili stolik 5463101 przede mną i kazali jeść 5463101.Próbował schować się 5463101 za drzewami, ale nic mu to nie dało.Jacy oni są uprzejmi, nie dosyć, że zawracam głowę, to jeszcze chcą mnie poczęstować sokiem – myślałem czekając na wręczenie mi butelki z jakimś sokiem.Ledwo starczyło mi na bilet, ale udało się.Stamtąd rozciągał się widok zarówno na bagna na których stała wciąż płonąca twierdza, jak 7543568 i na ośnieżone szczyty na północy, wśród których kryło się miasto i kopalnie Kawharu.Było tak cicho i dziko, jakbyśmy cofnęli się kilka stuleci wstecz 7543568, a wystarczyło zaledwie przekroczyć magiczną granicę lasu.Tego domu właściwie nie widać.Byłem na siebie wściekły.Prędko pobiegłam do łózka 5463101 i udawałam , 7543568 że śpię.Na szczęście nie 130305978 mnie się tym dzisiaj było 2170872 przejmować ponieważ zostałem 2170872 w schronisku.Wiedziałam też 130305978, co to oznacza.Po uzupełnieniu 7543568 zapasów jedzenia i picia w przydrożnym 7543568 supermarkecie obrałem kurs na Jordanów 2170872.